Tydzień temu zaliczyłem swoje pierwsze morsowanie, czyli kąpiel zimnowodną. Dzisiaj jestem już po drugiej kąpieli i zapowiada się, że będzie to stałe zajęcie. Jak zwykle przy tego typu aktywnościach towarzyszy mi Pepe i mój analogowy Olympus, więc postanowiłem, że będę się dzielił wrażeniami na blogu. Kąpię się przy budce morsów w Gdańsku Jelitkowie, rozgrzewając się biegam, więc morsowanie idealnie wpisuje się w projekt odmoladomola. Poniżej pierwsze zdjęcia, za które dziękuję moje żonie Marcie.
poniedziałek, 11 listopada 2013
środa, 6 listopada 2013
Basenu opróżnianie
W poprzednim poście prezentowałem zdjęcia Tawerny Nadmorskiej i otaczającej ją infrastruktury turystyczno-rekreacyjnej. Jak wiadomo infrastruktura takowa potrzebna jest tylko w lecie, więc po sezonie należy ją naprędce zwinąć. To też miało miejsce pewnego wrześniowego poranka - zwijanie basenu odbyło się bezceremonialnym wylaniem wody na parking :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)