Na końcu mojej trasy biegowej znajduje się molo w Sopocie. Tak na prawdę to molo znajduje się w połowie drogi, ponieważ biegam od mola do mola i z powrotem, ale kto by sobie takimi detalami głowę zawracał. W każdym razie, zazwyczaj dobiegam tylko do południowego wejścia na molo i natychmiast zawracam. Czasami jednak zatrzymuje się w okolicy mola na dłużej, żeby porozglądać się za jakimś ciekawym tematem do sfotografowania. Już wiele razy na tym blogu zamieszczałem różne kadry z mola w Sopocie i okolic. Zauważyłem jednak, że nie mam żadnych zdjęć Domu Zdrojowego. Dzisiaj nadrabiam to uchybienie. Zdjęcia wykonane jeszcze przed sezonem, akurat trafiłem jak robotnicy remontowali fontannę na Placu Zdrojowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz