piątek, 3 lutego 2012

Cofka

14 stycznia miał miejsce konkretny sztorm. Wiało tak mocno, że woda się cofnęła i pozalewało wszystkie plaże. Silny wiatr i fale zniszczyły część molo w Brzeźnie. Jak widać na poniższych fotografiach, powyrywane deski mola walały się na plaży daleko od linii brzegowej. Służby porządkowe zmuszone były zakazać wstępu na molo przez kilka dni z uwagi na zniszczenia. 

Żywioł odcisnął swoje piętno nie tylko w bezpośrednim sąsiedztwie morza. Cofająca się woda spowodowała podniesienie się poziomu rzek, w tym Motławy. Tak się składa, że na Dolnym Mieście nieopodal Motławy znajduje się Sklep Hand Made i moje studio fotograficzne, gdzie została zalana piwnica, w której mieści się pracownia. Na szczęście straty nie były duże.





1 komentarz:

  1. No nieźle to wygląda, kiedyś widziałem podobną sytuację w Kołobrzegu - plaży dosłownie nie było... Fajne zdjęcia robisz tak w ogóle, chylę czoła i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń